sobota, 17 lutego 2018

Odrobina koloru

Przez kilka dni było u nas cieplej niż powinno o tej porze roku co przyspieszyło wybudzanie się roślin z zimowego snu.

Temperatura wprawdzie wróciła już do typowej dla lutego w Oregonie, ale w ogródku zdążyło pojawić się kilka kolorowych plamek - takie maleństwa a tyle radości sprawiają w czasie, kiedy króluje szaro-burość.

Przebiśniegi wdzięcznie bielą się na tle suchych liści - zostawiłam je (liście) w tym roku na rabatkach by zbutwiały a latem ograniczyły parowanie.

Forsycja cała w pąkach i jedynie na koniuszku jednej jedynej gałązki kilka kwiatów.


Zaczyna także kwitnąć kamelia, choć ostatnie przymrozki nie przysłużyła jej się.


Żonkile, te na najbardziej nasłonecznionych stanowiskach, też zaczynają kwitnąć. Nie mogłam się ich doczekać - wczesne odmiany kwitną już w okolicy od dwóch tygodni.


Ostatnio było zdjęcie jasnego ciemiernika, to dzisiaj ten ciemny.
Zdjęcie może niezbyt piękne, ale widać obfitość kwiecia.


No i oczywiście kwitną pierwiosnki, maleńkie, pełne uroku.


Ale z ziemi wychodzi też i inna roślina, która wprawdzie nie kwitnie, ale jej zielone pędy powodują, że zaczyna mi cieknąć ślinka - szczypiorek!


Jeszcze trochę i będę mogła się rozkoszować jajecznicą ze szczypiorkiem!

Póki co, sycę oczy żółcią - także krokusów.

A w wolnych chwilach porządkuję, grabię a także walczę z bambusową inwazją zza płotu. Niestety posesja jest opuszczona i nie ma do kogo zwrócić się o usunięcie bambusowego lasku. Pozostaje mi systematyczne i mozolne wykopywanie kłączy wzdłuż płotu.

5 komentarzy:

Jula pisze...

No proszę jakie piękna wiosenna , kolorystyka. U mnie klasyczną pogodą lutowa, jak nigdy. Co prawda temperatura tak od 0 do -3 . Czyli co w ciagu dnia stopnieje, to w nocy zamrozi. Ladny maly śnieżek, w sumie lagodna zima , no ale kolorow jeszcze nie ma. Chyba,ze ktos ma podgrzewana mala szklarnie na wladne roslinki. 🌱❄

Urszula97 pisze...

Cudownie,aż serce się raduje,przecież to wiosna.

Motylek pisze...

Jula - U nas właśnie zrobiło się bardziej zimowo - nawet spadł śnieg, ale natychmiast stopniał - ku ogomnemu żalowi dzieci...

Urszula - serce się raduje, oczy się cieszą - ach ta wiosna!

Motylek

splocik pisze...

Cudne kolory, tęsknię za nimi, ale u mnie zapowiadają mrozy, więc jeszcze trochę poczekam.

Motylek pisze...

Splociku - jezcze trochę a u Ciebie też zrobi się kolorowo!

Motylek